Okna z wystawą na wschód i na zachód a ich osłony
Wspomniane w tytule połączenie nie jest zbyt łaskawe dla użytkowników mieszkań z taką wystawą okienną. Zwłaszcza w okresie letnim, kiedy od rana część wschodnia mieszkania nagrzewa się niezwykle szybko, z kolei późnym popołudniem, problem ten pojawia się od strony zachodu. Jak sobie z tym problemem poradzić?
Zacznijmy od wystawy na wschód
Tutaj niewątpliwie sprawdzą się rolety materiałowe zaciemniające, ewentualnie drewniane żaluzje. W tym przypadku niezwykle praktyczne jest także zamontowanie rolet zewnętrznych, które skutecznie zablokują przedostawanie się do wnętrza promieni słonecznych.
Miłośnicy tradycji mogą także rozważyć rolety rzymskie (o grubszej fakturze materiału i ciemniejszym kolorze). Zasłonięte nimi okno wychodzące na wschód, zatrzyma sporą dawkę promieni i zapewni przyjemny półmrok.
Te same dekoracje sprawdzą się także w pozostałych sezonach: wiosną, jesienią i zimą. Wystarczy wówczas zasłonić wybraną część okna, by zapewnić sobie zarówno prywatność, jak i naturalne oświetlenie pomieszczenia.
Co z oknami „zachodnimi”?
W ich przypadku sprawdzą się podobne rozwiązania, które po prostu należy wykorzystywać w czasie, gdy słońce zacznie „zaglądać” w nasze okna usytuowane na zachodzie. Wystarczy ciemniejszy kolor osłony okiennej lub żaluzje drewniane, by w dużym stopniu zacienić pomieszczenie i ochronić je przed nagrzewaniem. Również w oknach „zachodnich” warto zamontować rolety zewnętrzne, opuszczane późnym popołudniem czy wczesnym wieczorem. Nie muszą one całkowicie zakrywać szyby – wystarczy, że po ich rozwinięciu odczujemy komfort (większy chłód w mieszkaniu), ale nie pozbawimy się w całości naturalnego światła.
Tak, jak w przypadku okien z wystawą na wschód, powyższe dekoracje okienne sprawdzą się znakomicie przez cały rok.
A rolety dzień-noc?
Jak najbardziej, ale pod pewnymi warunkami. Te osłony okienne można zamontować w oknach z wystawą i na wschód i na zachód, przy czym muszą one być jak najbardziej zaciemniające (a zatem ich „pasy” powinny mieć odcienie ciemnej szarości, ciemnej zieleni, granatu lub czerni). W połączeniu z roletami zewnętrznymi, sprawdzą się znakomicie. Zwłaszcza, że rolety zewnętrzne (o czym wspominaliśmy już w wielu innych wpisach), pozwalają oszczędzić na rachunkach:
- latem zmniejszą potrzebę korzystania z wentylatorów;
- zimą niwelują w dużym stopniu potrzebę dogrzewania piecykami elektrycznymi.
A zatem – różne okna, ta sama dekoracja?
W tym przypadku jak najbardziej. Należy wyłącznie przestrzegać kilku prostych zasad, które przede wszystkim obowiązują w okresie lata. Na noc warto opuścić dekoracje w oknach wschodnich i unieść je dopiero, gdy słońce przestanie silnie nagrzewać szyby. Po południu zaś, po odsłonięciu okien z wystawą na wschód, należy zaciemnić okna z wystawą na zachód. Aby jeszcze bardziej ułatwić sobie zaciemnienie pomieszczeń przy takim układzie okien, naprawdę pomocne są rolety zewnętrzne.